Wiekowi ludzie pamiętają humorystyczne lekcje historii udzielane przez T-Raperów znad Wisły. Ta trochę prześmiewcza wersja pocztu polskich władców na sto procent zapadała w pamięć. „Mieszko, Mieszko, mój koleżko” czasami nucę nawet dziś, odpytując potomstwo z dat, faktów i innych ważnych spraw z przeszłości. Czy taką moc będzie miało „Królewskie życie królów” napisane przez Małgorzatę Strękowską-Zarembę i rozrysowane przez Joannę Zagner-Kołat? Być może. Jedno jest pewne. Komiksowe notki o naszych królach mogą bawić i przy okazji trochę uczą.
„Królewskie życie królów” w telegraficznym skrócie pokazuje polską historię od Mieszka I po ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Czytelnicy znajdą tutaj przedstawione z przymrużeniem oka najważniejsze fakty, najistotniejsze wydarzenia. Samą kwintesencję, gdyż każdy rozdział poświęcony konkretnemu władcy (bądź ich grupie) to tylko kilka kadrów rozmieszczonych na zaledwie czterech stronach.
Autorki przez cały czas odwołują się do świata dziecięcej wyobraźni i, często ignorując chronologię, całkiem współczesnych obrazów, symboli i rekwizytów. Wszystko to w imię zabawy i nieco przewrotnej, trochę kabaretowej edukacji. Tu rządzi skrót, esencja, wyciąg i to nie tylko zgodnie z komiksową logiką w warstwie scenariuszowej. Stanowi on również podstawowy środek wyrazu na najważniejszym, graficznym poziomie. Przykładem choćby przedstawienie tworzenia państwa polskiego przez Mieszka I jako zwykłego układania puzzli, królowa Bona w wielkiej karecie z równie wielką przyczepą pełną włoszczyzny, czy magnaci kierujący i Polską, i samochodem. Całkiem udana łopatologia stosowana, w wielu przypadkach zrozumiała dla młodszych czytelników. Niestety, niektóre z obrazów mogą być mało czytelne dla dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z odkrywaniem pasjonującej polskiej historii. Może brakować im zwykłego kontekstu, danych, by zrozumieć przekaz niektórych kadrów. Wsparcie rodzica wymagane.
Bardzo prosty, czasami wręcz potoczny język również ma za zadanie uczynić lekturę łatwą i strawną dla młodszych, choć momentami brzmi trochę sztucznie. Podobnie jak świetny zabieg z trzema podpunktami kończącymi każdy rozdział, w których w telegraficznym skrócie zamieszczono wybrane wydarzenia z kraju i ze świata, w tym historię piłki nożnej. Trochę starszym czytelnikom (około 11-letnim 😏) mogą jednak przeszkadzać trochę infantylne postaci zwierząt (głównie myszek) komentujących nieco z boku prezentowane wydarzenia. Cóż, to, co atrakcyjne dla jednej grupy wiekowej, z punktu widzenia innej może już być za dziecinne. Ja tam polubiłam gadające gryzonie.
Pod względem graficznym komiks nie zaskakuje. Skrótowe, dość schematyczne kadry są poprawne, całkiem przyzwoite, choć odrobinę zabrakło większego zróżnicowania postaci. Czasami poszczególni królowie zlewają się w jedno, nie zapadają w pamięć i jedynie korona wyróżnia ich z tłumu innych bohaterów. Dodatkowo przyjęta konwencja odbiera im trochę władczego majestatu.
„Królewskie życie królów” to przyjazna, naprawdę zabawna pozycja, która przełamuje najczęstszy schemat prezentowania treści z zakresu historii. Owszem, znajdziemy tu daty, bitwy i dworskie intrygi, ale przedstawione w sposób atrakcyjny dla współczesnego dziecka, nawet tego, które sprawy z przeszłości uważa za nudne, a ich naukę za pozbawioną najmniejszego sensu. Komiks czyta się sam, choć zrozumienie niektórych skrótowo ujętych zagadnień wymaga choć podstawowej wiedzy. To przyzwoity bryk, pomagający uporządkować i utrwalić wiadomości. Przejrzyste grafiki, czytelne obrazy i wyraziste symbole zapadają w pamięć. Młodszym dzieciom wystarczy z kolei wyjaśnić to i owo, dopowiedzieć, nakreślić szerszy kontekst. Najlepiej zachowując klimat i humor książki. Historia naprawdę nie musi być nudna.
Przyznam jednak szczerze, że w naszym domu nadal rządzi klasyczny, odziedziczony po przodkach, gigantyczny Poczet królów polskich, w którym naszych władców sportretował Jan Matejko. To te pełne majestatu wizerunki fascynowały mnie, gdy byłam dzieckiem, to właśnie to tomiszcze ściągam z półki, by pokazać polskich królów dzieciom.
Tekst: Małgorzata Strękowska-Zaremba
Ilustracje: Joanna Zagner-Kołat
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2019
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Format / forma: standardowy komiks
Sugerowany wiek: 6+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz