„Mamma mia”, „¡Ole!”, „Banzai”,  „Man Zou”, „Great!, czyli wędrówki po świecie w czasach kwarantanny i nie tylko

30 kwietnia

„Mamma mia”, „¡Ole!”, „Banzai”, „Man Zou”, „Great!, czyli wędrówki po świecie w czasach kwarantanny i nie tylko

Uziemieni w wakacje? Majówka zamieniona w domówkę? Cóż. Siła wyższa. Nie narzekajmy jednak, przetrzymamy. W zastępczą podróż zaś zawsze można się udać w wyobraźni, wirtualnie, telewizyjnie. Możliwości jest wiele. Ja jak zwykle rekomenduję pełną wrażeń, zdumień i przygody wyprawę książkową. I to aż w pięć fascynujących miejsc z całego świata. Do Włoch zabierze nas Monika Utnik-Strugała („Mamma mia”), Hiszpanię zwiedzimy z Moniką Bień-Königsman („¡Ole!”), Japonię przybliży nam Zofia Fabjanowska-Micyk („Banzai”), a Chiny Izabela Kaluta („Man Zou”). Wreszcie - Wielką Brytanię poznamy dzięki Tinie Oziewicz („Great!”). Oto seria przewodników dla dociekliwych czytelników - tych młodszych, i tych starszych. Oto podróże w czasie kwarantanny.

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci


Pięć tomów prezentuje wiedzę o pięciu państwach w pigułce. Autorzy wybierają to, co najciekawsze, najbardziej zdumiewające. Przyglądają się podobieństwom i różnicom, analizują prawdziwość niektórych naszych stereotypowych wyobrażeń na temat Włoch, Chin, Japonii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Te książki to ogromna skarbnica wiedzy o kulturze, historii, obyczajach i zwykłym codziennym życiu. Nie zabrakło podstawowych danych o sprawach ustrojowych (co szczególnie ważne choćby w przypadku Chin), kwestiach formalnych (np. waluta), geografii, klimacie, dowiadujemy się także tego i owego o językach (i znów najciekawsze okazuje się to, co najbardziej egzotyczne, czyli Chiny i Japonia). Podstawy lokalnych dobrych manier również mogą okazać się przydatne, gdy prawdziwe podróże będą w końcu możliwe. Podoba mi się, że omawiane kraje nie są traktowane jak kulturowe monolity, że autorzy uwzględniają ich wewnętrzne zróżnicowanie.

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci


Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Każdy tom został napisany i zilustrowany przez inny autorski zespół, ale cała seria jest niezwykle spójna zarówno pod względem języka, układu książek, jak i grafiki. Co więcej, mimo podobieństw ilustratorom (wszystkim) udało się świetnie przemycić nawiązania do opisywanej kultury, za pomocą czcionki, doboru kolorystyki, stylu grafiki oddać jej ducha. Ta zasada działa we wszystkich przypadkach. Japonia Joanny Grochockiej to odwołujące się do flagi barwy czerń, biel i czerwień oraz geometryczne, uproszczone formy, Hiszpania Marii Dek to bogactwo lekko przygaszonych, jakby wyblakłych od słonecznych promieni kolorów i ruch. Chiny Jacka Ambrożewskiego to przede wszystkim świetnie dobrana czcionka nagłówków i tytułów przypominająca krój oryginalnego pisma zza Wielkiego Muru. Wreszcie zielone, słoneczne, rodzinne Włochy Anny Ładeckiej i dla kontrastu chłodna, błękitno-czerwona, dystyngowana i zdystansowana Wielka Brytania Zosi Frankowskiej

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Konsekwentny układ każdej pozycji przypomina połączenie prostej książki popularnonaukowej z przewodnikiem turystycznym. Na początku autorki prezentują podstawowe informacje o omawianym kraju, następnie widzimy mapkę, na której zaznaczono najważniejsze miejsca, to, co w każdym z państw naprawdę warto zobaczyć. Legenda do mapki śmiało może pełnić funkcję autonomicznego miniprzewodnika. Nie pomińcie tej części.

Na kolejnych stronach znajdziecie informację o wszystkim tym, co w danym kraju najciekawsze, najbardziej intrygujące, wybrane informacje o kulturze, historii, zwyczajach. Mity, legendy i naukowe dokonania. Anegdoty i twarde fakty. Ludzi i miejsca. Przeszłość, teraźniejszość i czasami przyszłość (ach ta Japonia).


Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Fascynujące są opisy obyczajów i rytuałów związanych ze świętami, tymi, które obchodzone są również u nas i tymi egzotycznymi, czasami ograniczonymi do jednego miejsca na świecie. Choćby Boże Narodzenie można celebrować na tysiąc sposobów. Na przykład Hiszpanie karmią bożonarodzeniowy pieniek.

Poznajemy również słynne postaci, artystów, ikony kultury i popkultury, bohaterów książek, filmów kojarzonych z poszczególnymi krajami. Wybór subiektywny, ale z reguły trafiony.

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry,

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci


Jak w porządnym przewodniku autorzy pokazują nam wybrane miejsca, wydarzenia, zabytki, budowle, święta. Opisują przy tym nie tylko te najbardziej znane, oklepane, znajdujące się niemal w każdym bedekerze. Sięgają nieco głębiej, szukają tych ciekawostek, które świadczą o wyjątkowości omawianego kraju. To duży atut. Sama odkryłam wiele faktów, które mi umknęły, lepiej zrozumiałam niektóre różnice kulturowe.

Na końcu książek znajduje się jedna z moich ulubionych sekcji, czyli słowniczek. Co ważne, autorki nie zapominają o konsekwentnym prezentowaniu wymowy obcych słów. Dziękuję. Niby taka prosta rzecz, zwykły zapis fonetyczny, a tak ułatwia życie i małym podróżnikom, i ich dorosłym przewodnikom.

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci


Poznawanie świata, innych kultur to także (dla niektórych przede wszystkim) zaglądanie do kuchni, próbowanie nowych smaków. I nie tylko. Kulinaria to zapachy, to rytuały, zwyczaje, zwierciadło, w którym odbija się obyczajowość, historia i tradycje danej społeczności. Z tego też powodu autorzy naprawdę dużo miejsca poświęcają szeroko rozumianym kwestiom żywieniowym. Całe rozdziały traktują o potrawach, świętach i specjalnych wydarzeniach, podczas których coś się w szczególny sposób spożywa. Zaglądamy do chińskiej kuchni, uczymy się używania pałeczek, kosztujemy włochatego tofu i odrętwiającej fasolki. W Japonii smakujemy sushi i popijamy herbatę. Włochy to istny kulinarny raj - pizza, mortadela, makarony i lody. I oczywiście włoszczyzna. W Hiszpanii sięgamy po tapas, zachwycamy się paellą. Odważni kulinarni eksperymentatorzy mogą skusić się na rybę o smaku czekolady, a dzieciaki nie odmówią Chupa Chups. I Wielka Brytania. Nudna? Ryba z frytkami? Nic bardziej mylnego. Wyobraźcie sobie wyścigi, podczas których podrzuca się na patelni naleśniki, lub tak egzotyczną potrawę jak frapująca ropucha w dziurze.

To teoria. Autorzy pomyśleli również o praktyce i na końcu każdej książki przygotowwano specjalną sekcję z lokalnymi przepisami. Proste i do zrobienia z dostępnych w polskich sklepach składników pozwolą choć na chwilę poczuć egzotyczny klimat Chin (np. smażone lody), Japonii (np. onigiri), schłodzić się w upalny dzień hiszpańskim gazpacho lub poprawić sobie humor włoskim tiramisu. Ja chyba wypróbuję brytyjskie crumble, czyli owoce pod kruszonką.

Monika Utnik-Strugała, Anna Ładecka „Mamma mia”, Monika Bień-Königsman, Maria Dek „¡Ole!”, Zofia Fabjanowska-Micyk, Joanna Grochocka „Banzai”, Izabela Kaluta, Jacek Ambrożewski „Man Zou”, Tina Oziewicz, Zosia Frankowska „Great!”, Wydawnictwo Dwie Siostry, seria przewodników dla dzieci



Duża, przejrzysta czcionka, treściwe, ale nieprzeładowane zbędnymi detalami strony sprawiają, że książka trafi w gust nawet 6-latka. Owszem, dorosły będzie musiał wyjaśnić to i owo, nakreślić szerszy kontekst, ale czyż wycieczki w realu tak właśnie nie wyglądają. Pokazujemy i opowiadamy, dopasowując za każdym razem treść opowieści do możliwości poznawczych dziecka. Tutaj zrobili to za nas autorzy, dobierając odpowiednią formę przekazania informacji - intrygującą, inspirującą, opartą na anegdocie. Lekki, pełen humoru język, zabawne wstawki, akcentowanie tego, co dziecko może uznać za ciekawe to klucz do sukcesu. To książki, które rosną wraz z czytelnikiem, do wielokrotnej lektury. Tak jak w życiu wracamy przecież w miejsca, które już wcześniej odwiedziliśmy, by odkryć je na nowo lub po prostu jeszcze raz poczuć ich specyficzny klimat. I zaświadczam, że dzięki tym pozycjom powstało kilka referatów szkolnych. Bardzo dobrych.

Wierzę, że już za chwilę, już za momencik świat ponownie się otworzy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, a czas uziemienia wykorzystać maksymalnie. Na przygotowania, na podróże palcem po mapie. Lub na trening przed hiszpańskimi mistrzostwami w drzemaniu.

MAMMA MIA. WŁOCHY DLA DOCIEKLIWYCH
Tekst:
Monika Utnik-Strugała
Ilustracje: Anna Ładecka
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Data wydania: 2015
Seria: Świat dla dociekliwych
Liczba stron: 152
Oprawa: twarda
Format/forma: po prostu książka
Sugerowany wiek:
według wydawnictwa 8+, według Mamobaba 6+


¡OLE! HISZPANIA DLA DOCIEKLIWYCH
Tekst:
Monika Bień-Königsman
Ilustracje: Maria Dek
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Data wydania: 2016
Seria: Świat dla dociekliwych
Liczba stron: 168
Oprawa: twarda
Format/forma: po prostu książka
Sugerowany wiek: według wydawnictwa 8+, według Mamobaba 6+


BANZAI. JAPONIA DLA DOCIEKLIWYCH
Tekst: Zofia Fabjanowska-Micyk
Ilustracje: Joanna Grochocka
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Data wydania: 2015
Seria: Świat dla dociekliwych
Liczba stron: 164
Oprawa: twarda
Format/forma: po prostu książka
Sugerowany wiek: według wydawnictwa 8+, według Mamobaba 6+


MAN ZOU. CHINY DLA DOCIEKLIWYCH
Tekst: Izabella Kaluta
Ilustracje: Jacek Ambrożewski
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Data wydania: 2018
Seria: Świat dla dociekliwych
Liczba stron: 224
Oprawa: twarda
Format/forma: po prostu książka
Sugerowany wiek: według wydawnictwa 8+, według Mamobaba 6+



GREAT! WIELKA BRYTANIA DLA DOCIEKLIWYCH
Tekst:
Tina Oziewicz
Ilustracje: Zosia Frankowska
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Data wydania: 2019
Seria: Świat dla dociekliwych
Liczba stron: 192
Oprawa: twarda
Format/forma: po prostu książka
Sugerowany wiek: według wydawnictwa 8+, według Mamobaba 6+


„Krześlaki z rozwianą grzywą” kontra „Wierszyki domowe”, czyli zwykłe niezwykłe domy

17 kwietnia

„Krześlaki z rozwianą grzywą” kontra „Wierszyki domowe”, czyli zwykłe niezwykłe domy

Dziś przedstawiam dwa zbiory wierszy poświęcone jednej przestrzeni. Niezwykle aktualne, gdyż właśnie tę przestrzeń wielu z nas trochę z przymusu odkrywa na nowo. Domy, mieszkania, których ściany z wiadomych przyczyn ograniczają w tej chwili naszą aktywność, które dla większości z nas będą stanowiły przez najbliższy czas cały świat. „Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanny Kulmowej to wygrzebana z głębi biblioteczki pozycja z mojego dzieciństwa, „Wierszyki domowe” Michała Rusinka to książka z półki mego dziecka. W obu domy postrzegane są jako magiczna przestrzeń, w której dzieją się cuda.

„Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanna Kulmowa, Elżbieta Gaudasińska, Nasza Księgarnia, „Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


„Krześlaki z rozwianą grzywą”
dowodzą, że Joanna Kulmowa wielką poetką była i już. Każdy z piętnastu wierszy to prawdziwy popis mistrzowskiego wręcz wykorzystania potencjału słowotwórczego polszczyzny. Miód. Piękne, czytelne neologizmy to coś, co czytelnicy tacy jak ja lubią najbardziej. Krześlaki, wieszająk, krajdywan, firaniec czy kołdrelia. O tak, te sprzęty, te tajemnicze artefakty znajdziecie w każdym polskim domu, wystarczy tylko odpowiednio spojrzeć na najbliższe otoczenie. 

„Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanna Kulmowa, Elżbieta Gaudasińska, Nasza Księgarnia
„Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanna Kulmowa, Elżbieta Gaudasińska, Nasza Księgarnia


Autorka wykreowała pełen magii świat fantazji, w którym codzienne przedmioty wiodą drugie, sekretne życie. Zaczarowane, ekscytujące. Krześlaki niczym rumaki pędzą do wodopoju, szafonia skrywa tajemnice, uwięziony windor próbuje wydostać się z pułapki, kranograjki wygrywają zwariowaną muzykę, krajdywan kusi przygodą, odchmurzacze jak szalone pędzą po niebie. Warto poznać perypetie tych nietypowych bohaterów i ich przyjaciół.


„Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanna Kulmowa, Elżbieta Gaudasińska, Nasza Księgarnia

Dodatkowy smaczek mojego wydania to odjechane, nieco surrealistyczne, utrzymane w poetyce snu ilustracje Elżbiety Gaudasińskiej, na których zwykłe krzesła ożywają, wieszakowy pająk patrzy nieufnie, lampuchna zmienia się w muchę, stołoń nieporadnie rusza na podbój świata. Nie sposób przejść obok nich obojętnie, niektóre wywołują uśmiech, inne wprowadzają w zadumę. I tak jak w wierszach również w obrazie proporcje między humorem a lirycznością, żartem a refleksyjnością doskonale wyważono.


„Krześlaki z rozwianą grzywą” Joanna Kulmowa, Elżbieta Gaudasińska, Nasza Księgarnia


Mimo upływu lat (moje - pierwsze - wydanie pochodzi z 1978 roku) tomik wciąż zaskakuje świeżością. Taką moc ma niczym nieograniczona wyobraźnia i mistrzowskie operowanie słowem. Zachwycał się wykreowanym przez Joannę Kulmową i Elżbietę Gaudasińską światem mały Mamobab, polubiły go Mamobabowe dzieci, a teraz tomik cierpliwie czeka na kolejne pokolenia czytelników. Mam nadzieję, że nasz egzemplarz się nie rozpadnie.

„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


W kolejnej pozycji - „Wierszykach domowych” - Michał Rusinek także przygląda się najbliższemu otoczeniu, które również skrywa trochę tajemnic i wcale nie jest takie oczywiste. Owszem, jest konkretniej, bardziej przyziemnie, autor nie buja aż tak w obłokach jak Joanna Kulmowa. Nie oznacza to jednak, że jest mniej zabawnie. Poeta stawia na absurdalny, inteligentny humor i w niektórych utworach cel ten udaje mu się osiągnąć na najwyższym poziomie.

„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


Rusinek świetnie bawi się słowami, rozkłada je na czynniki pierwsze, analizuje, wydobywa dosłowne znaczenia i pozorne nieścisłości semantyczne. Weżmy taki przedpokój. Czy zawsze znajduje się on PRZED pokojem? A może czasami ZA? Wszystko zależy od perspektywy.

W innych wierszach autor gra z wieloznacznością, zestawia ze sobą homonimy. Śmieszą również przywoływane w kilku przypadkach fałszywe etymologie słów, także te, które narodziły się w wyobraźni twórcy. Słowem, wszystko tworzy całkiem zgrabną i sympatyczną całość.

„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


Podobają mi się kulturowe nawiązania, obecne choćby w wierszu poświęconym umywalce. Niestety, w tym przypadku autor wyraźnie puszcza oko do dorosłego czytelnika, młodsi odbiorcy raczej nie odczytają aluzji. Wśród grupy docelowej tomu (mam nadzieję) nie znajdziemy bowiem małoletnich wielbicieli Kill Billa. Tego typu skierowanych ewidentnie do starszych nawiązań znajdziemy w tomiku odrobinę za dużo.


„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


Podobny problem dotyczy wielu zastosowanych w tekstach wyszukanych leksemów, związków frazeologicznych czy zapożyczeń. Tak wiem, człek na poziomie powinien je znać. Tomik jednak ewidentnie napisany jest z myślą o młodszych czytelnikach, którzy mają prawo jeszcze pewnych rzeczy nie wiedzieć. Ja bawiłam się setnie wyłapując smaczki, moje dzieci najbardziej lubiły te utwory, które odnosiły się do ich świata. Na wszystkich poziomach.

Z naszego punktu widzenia niezbyt trafionym pomysłem również okazały się odnośniki, w których autor dowcipnie dopowiadał tekst. Często naprawdę zabawne, z reguły nadzwyczaj erudycyjne, niestety podczas wspólnej głośnej lektury wytrącały z rytmu, szczególnie przy dłuższych wierszach.


„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon


Warto podkreślić niezwykle przemyślany układ całego tomu. To nie jest tylko zbiór wierszy poświęconych domowi, to raczej poetycka podróż po poszczególnych pomieszczeniach. Wraz z autorem zaglądamy do wszystkich pokojów, odwiedzamy każdy zakamarek, eksplorujemy całość przestrzeni ograniczonej przez ściany, począwszy od przedpokoju, łazienki i kuchni, poprzez salon, sypialnię, po te części domu, które często omijamy (piwnicę, garaż, strych). Prywatna przestrzeń rozciąga się również na balkon, ogród, a kończy się w bibliotece. Wszędzie tam znajdujemy rzeczy niesamowite, odkrywamy tajemnice pospolitych sprzętów. Słowem, jesteśmy wraz z dziećmi najprawdziwszymi odkrywcami.


„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon



Wielkim plusem książki są realistyczne, sympatyczne ilustracje Joanny Rusinek świetnie oddające lekko prześmiewczy klimat tej pozycji. Podobnie jak autor tekstów, także twórczyni grafiki nie stroni od przemycania drobnych aluzji, nawiązań do innych dzieł z szeroko rozumianej kultury. I tak jak poprzednio lubię to, ale znów boję się, że część świetnych skojarzeń, cytatów z literatury, sztuki będzie zbyt trudna do wyłapania przez najmłodszych. Choćby Proust lub Monty Python.

„Wierszyki domowe” Michał Rusinek, Joanna Rusinek, Znak Emotikon



„Krześlaki z rozwianą grzywą” przypominają mi dzieciństwo i tę szczególną umiejętność ożywiania w wyobraźni tego, co zwykłe. Proza życia zamieniona w poezję, codzienność w przygodę. Od zawsze wiersze z tego tomiku kojarzą mi się z właściwą demiurgom mocą kreacji. Magią. Wiem, że to zbyt wielkie słowa, nieadekwatne, ale cóż poradzę na to, że do dziś czuję ciarki, czytając o firańcu wydętym płynącym przez odmęty, że zapadam w marzycielskie odrętwienie, wspominając księżniczkę Puchu, jedwabnicę i kapryśnicę, która poszeptuje nocą do księżyca. Jeśli traficie gdzieś w antykwariacie na ten tomik (obowiązkowo z ilustracjami Elżbiety Gaudasińskiej), koniecznie sprawdźcie, czy z taką samą siłą poezja ta działa na współczesne dzieciaki. (4+)

Trochę ponarzekałam na „Wierszyki domowe” Michała Rusinka. Mimo tych drobnych wad warto jednak sięgnąć z dziećmi również po ten tomik. Jest zabawnie, jest erudycyjnie, jest smakowicie. Czasami błyskotliwie, lekko i z polotem. Innym razem odbiorca musi trochę się intelektualnie wysilić, by nadążyć za autorem. A że nie wszystko będzie czytelne i zrozumiałe? Cóż, wśród sześciu i pół tuzinka wierszyków Rusinka na pewno każdy czytelnik znajdzie ten ulubiony i to niezależnie od tego, ile będzie miał lat. (6+)

Jedno jest pewne. Po lekturze w zupełnie inny sposób spojrzycie na własny dom. Zwykły niezwykły. Gwarantuję. 



PS. Dawno temu na blogu pisałam o jeszcze jednej książce, w której autorka zaprasza nas do eksplorowania pewnej nieruchomości. Graficzna, komiksowa propozycja „Mój dom” Delphine Durand świetnie uzupełnia domowy kontekst. 

KRZEŚLAKI Z ROZWIANĄ GRZYWĄ
Tekst:
Joanna Kulmowa
Ilustracje: Elżbieta Gaudasińska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 1978
Oprawa: twarda
Liczba stron: 36
Format / forma: (prawie) kwadratowa
Sugerowany wiek: 4+


WIERSZYKI DOMOWE
Tekst: Michał Rusinek
Ilustracje: Joanna Rusinek
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Data wydania: 2012
Oprawa: twarda
Liczba stron: 208
Format / forma: klasyczna książka
Sugerowany wiek: 6+
Copyright © 2017 Mamobab czyta