Fizyka. Dla wielu dziedzina trudna, przerażająca, kłopotliwa lub nudna. Te skomplikowane wzory, te nierozwiązywalne zadania, ta przytłaczająca teoria, którą trudno zrozumieć. Nie lubiłam szkolnej wersji fizyki. Nie czułam jej, nie rozumiałam. Być może nie trafiłam na właściwego nauczyciela, kogoś, kto zaraziłby mnie pasją. Dopiero jako dorosła odkryłam, że fizyka to jedna z ciekawszych i bardzo praktycznych dziedzin nauki. Przydatna w codziennym życiu, choćby po to, by odkręcić śrubę, przenieść coś ciężkiego, zniwelować skutki upadku itp., itd. Zdumiewająca w książkach, filmach science fiction, rozpalająca i porządkująca niczym nieograniczoną wyobraźnię twórców. Te światy równoległe, podróże międzygwiezdne, teleportacje, napędy statków kosmicznych. Ech, by cokolwiek zrozumieć, podstawy fizyki trzeba znać i już. Z takiego też założenia wyszedł Sheddad Kaid-Salah Ferrón w swoich dwóch książkach poświęconych bardziej zaawansowanym problemom fizycznym. To „Czas się rozciąga, długości się skracają, masy rosną, czyli teoria względności i jej tajemnice” oraz „Kwarki, fotony i jajko na twardo, czyli fizyka kwantowa i jej tajemnice”, czyli to, co w fizyce najciekawsze, choć trudne, pokazane na solidnej, prosto podanej podwalinie z samych podstaw, z fizycznego elementarza. Fascynująca to lektura. Łatwa i trudna jednocześnie.
Nie znajdziecie tutaj długich elaboratów, skomplikowanych wywodów, abstrakcyjnych zbiorów danych, suchych definicji. O nie. Autor dzieli treści na krótkie podrozdziały, które zazwyczaj mieszczą się na jednej rozkładówce. Jedno zagadnienie, kilka zdań, parę ilustracji. Jasno, klarownie, łopatologicznie, choć przyznam, że momentami musiałam zrobić dłuższą przerwę na przetrawienie i przyswojenie informacji. W żadnej mierze nie jest to winą autora, który znakomicie przybliża tematykę. To raczej mój „fizyczny” analfabetyzm.
W pierwszej z książek, „Teorii względności i jej tajemnicach”, omówiona została jedna z najsłynniejszych koncepcji z zakresu fizyki, czyli szczególna teoria względności Alberta Einsteina. Czytelnicy poznają eksperymenty poznawcze najbardziej znanego fizyka w historii, jego sposób spojrzenia na świat i rządzące nim prawa. Czy wiecie, że 16-letni Einstein wyobrażał sobie, jak wyglądałaby podróż na promieniu światła? To niestandardowe, kreatywne patrzenie na otoczenie przeczy temu, jak postrzegamy niestety szkolną wersję fizyki. Przedmiot, który trzeba wkuć na blachę, zdać i zapomnieć. Szkoda, gdyż to bardzo krzywdzące podejście. Fizyka może inspirować.
Na kolejnych stronach autor omawia między innymi pojęcia czasu, przestrzeni i ruchu. Dowiemy się przykładowo, jak mierzymy te wartości (od zegara słonecznego do atomowego), czy są one stałe, czy względne, czym jest układ odniesienia, jakie znaczenie ma prędkość światła, co nazywamy dylatacją czasu, dlaczego czasami długość się kurczy, a masa rośnie.
Wszystkie te trudne i - bądźmy szczerzy - dość abstrakcyjne pojęcia w przystępny sposób tłumaczy doktor Albert wraz z asystentką Alicją. Odwołują się przy tym do wyobraźni odbiorcy, jego codziennych doświadczeń, wykonują eksperymenty. Stawiają pytania, intrygują i zaciekawiają.
W kolejnej części - „Kwarki, fotony i jajko na twardo, czyli fizyka kwantowa i jej tajemnice” - również spotykamy znanych naukowców i ich osiągnięcia: Newtona i prawo powszechnego ciążenia oraz trzy zasady dynamiki, Plancka i kwanty, Maxwella i fale świetlne, po raz kolejny Einsteina i fotony, Bohra i kwantowy model atomu, Heisenberga i zasadę nieoznaczoności, Skłodowską-Curie i każdy wie co. Mnóstwo wiedzy, ogrom informacji, ale tak jak w poprzednim tomie podany w sposób przyjazny, skrótowy i przejrzysty.
Czytelnicy znajdą tu zaskakująco wiele informacji. Od klasycznej fizyki Newtonowskiej, zagadnień związanych z energią i światłem, poprzez wytłumaczenie budowy atomu (w tym kwantowej), układ okresowy pierwiastków, zdefiniowane molekuły i widma atomowe. W obrazowy sposób przedstawiono np. słynny problem związany ze stanem pewnego kota, efekt tunelowy, zasadę nieoznaczoności oraz splątanie kwantowe. I wreszcie antymateria. Strach się bać.
Duży plus za kwantową oś czasu, którą znajdziecie na samym końcu książki, porządkującą przedstawione wcześniej teorie, idee i twierdzenia od równań Maxwella po rok 2017 i komputery kwantowe. Zwróćcie również uwagę na dwie ważne, choć skromne strony. Na pierwszej z nich autorzy podali kilka przykładów zastosowania fizyki kwantowej w codziennym życiu, od mikrofalówki i kuchenki indukcyjnej, przez telefony komórkowe i rentgen, po lasery i zwykłe oświetlenie LED. Kolejna zaś to fizyka przyszłości, czyli to, co już się dzieje lub zdarzyć się może, w tym komputery kwantowe, teleportacje, nanoroboty, elastyczne ekrany. Wszystko to, czym żywi się fantastyka, co inspiruje twórców science fiction.
Forma książek trochę zwodzi. Na pierwszy rzut oka wesoła, przyjazna może sugerować, że treści w niej zawarte znajdą uznanie jedynie w oczach młodszych dzieci. Nic bardziej mylnego, to lektura przeznaczona przede wszystkim dla uczniów starszych klas szkoły podstawowej. Choć język jest prosty, sposób podania przystępny, to autorzy wcale nie unikają trudnej terminologii. Przykładowo określenie dualizm korpuskularno-falowy brzmi poważnie i może onieśmielać. Jestem jednak pewna, że nawet wśród siedmiolatków znajdą się dzieciaki, które książka zaciekawi. I nie jest ważne, że w tej chwili wiele tematów będzie za trudnych, niektóre zagadnienia zbyt abstrakcyjne. Ziarenko inspiracji zostanie zasiane.
Przyswajanie abstrakcyjnych treści ułatwią z całą pewnością lekkie, często humorystyczne, zawsze bajecznie kolorowe ilustracje autorstwa Eduarda Altarriby. Artysta, by wyróżnić poszczególne zagadnienia, wykorzystuje wielkość i krój czcionek, wypunktowania, infografiki, wykresy, elementy komiksowe, scenki sytuacyjne, schematy. W efekcie czytelnik dostaje pozycję nowoczesną, dynamiczną, w której nie ma miejsca na nudę.
v
Z własnego doświadczenia wiem, że warto odczarować fizykę, pokazywać ją nieco inaczej - z jednej strony podkreślając jej praktyczny charakter, z drugiej akcentując jej tajemniczość, jej zdolność rozbudzania wyobraźni, kreowania nowej rzeczywistości. Właśnie tak jak autorzy tych pozycji. W fizyce bowiem kryje się i teraźniejszość, codzienność, i przyszłość, w tym odpowiedzi na jedne z najważniejszych wyzwań stojących przed ludźmi. Podsuńcie dzieciom obie książki, może to właśnie wśród dzisiejszych nastolatków znajdą się przyszli badacze, naukowcy, którzy wywrócą wszystko to, co wiemy dziś o fizyce, może odkryją zjawiska i prawa, których dziś nawet nie jesteśmy w sobie wyobrazić. Kto wie.
CZAS SIĘ ROZCIĄGA, DŁUGOŚCI SIĘ SKRACAJĄ, MASY ROSNĄ, CZYLI TEORIA WZGLĘDNOŚCI I JEJ TAJEMNICETekst: Sheddad Kaid-Salah Ferrón
Ilustracje: Eduard Altarriba
Tłumaczenie: Joanna Głębocka
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2021
Liczba stron: 48
Oprawa: twarda
Format / forma: kwadratowa
Sugerowany wiek: 10+
Książkę znajdziesz w tych sklepach
KWARKI, FOTONY I JAJKO NA TWARDO, CZYLI FIZYKA KWANTOWA I JEJ TAJEMNICE
Tekst: Sheddad Kaid-Salah Ferrón
Ilustracje: Eduard Altarriba
Tłumaczenie: Katarzyna Kaszorek
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2021 (II)
Liczba stron: 45
Oprawa: twarda
Format / forma: kwadratowa
Sugerowany wiek: 10+
Książkę znajdziesz w tych sklepach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz