„Najwyższa góra, najgłębszy ocean. Obrazkowe kompendium cudów natury” przyciąga - gigantycznym formatem, stylową szatą graficzną, a przede wszystkim - ogromem wiedzy zgromadzonej na zaledwie trzydziestu stronach. Każda z piętnastu olbrzymich rozkładówek to wielka uczta dla oka, a jeszcze większa dla głodnego wiedzy czytelnika. I prawie wszystko smakuje tu wyśmienicie.
Ogromna w tym zasługa niezwykle klimatycznych ilustracji autorstwa Tsou Page'a (więcej prac tego tajwańskiego artysty obejrzycie tu, warto!). To właśnie jego nazwisko jako jedyne pojawia się i na okładce, i na karcie tytułowej. Informacje o osobach, które przygotowały definicje, opisy i inne treści ukryto w stopce redakcyjnej. Dopiero z niej dowiemy się, że tekst opracowały Kate Baker oraz Zanna Davidson.
Czasami miałam wrażenie, że Page przenosi nas do nowoczesnego muzeum z bogatą i przemyślaną ekspozycją, innym razem czułam się jak w gabinecie osobliwości. Stylizowana, odrobinę staroświecka kreska, przygaszone kolory nadają książce urokliwą aurę vintage, ilustracje spokojnie mogłyby towarzyszyć jakiejś steampunkowej pozycji. Plansze nie są przy tym monotonne, autor stosuje różne elementy urozmaicające grafikę. Obok klasycznych, typowych dla obrazkowych słowników rozkładówek po prostu prezentujących w ciekawy sposób omawiane zagadnienia, pojawiają się również nieszablonowe wykresy, diagramy, utrzymane w konwencji retro piktogramy, strony udające dawne gazety. Tekst często ułożony jest w nieoczywistej pozycji. Dodatkowy smaczek to świetne, dobrze dobrane do atmosfery książki liternictwo.
Gigantyczny format książki zachęca do wspólnego, rodzinnego przeglądania, poszukiwania szczegółów i szczególików, odkrywania kolejnych tajemnic świata natury. Mimo skumulowania na rozkładówkach mnóstwa informacji, wszystko jest raczej czytelne. Jedynie w niektórych miejscach odrobinę większa czcionka ułatwiłaby lekturę. Podobnie zbyt mało urozmaicona pod względem kolorystycznym strona poświęcona najwyższym szczytom górskim sprawiła nam nieco trudności.
Kryterium porządkującym zawartość książki jest „bycie naj” w jakiejś kategorii. Zgromadzono tu największe, najmniejsze, najciekawsze, najbardziej zaskakujące cuda szeroko rozumianej natury. Faunę reprezentują między innymi dinozaury, giganty ze świata zwierząt, olbrzymie motyle i stawonogi, wyjątkowi biegacze, pływacy, skoczkowie, florę - majestatyczne drzewa, nasiona, liście, podwodne lasy. Odwiedzamy najwyższe góry, eksplorujemy najgłębsze oceany i podziemia. W poszukiwaniu najgorętszych, najzimniejszych, najsuchszych i najwilgotniejszych miejsc wędrujemy po całej Ziemi.
Jeden z najbardziej ekscytujących rozdziałów opowiada o najdłuższych migracjach zwierząt (przyznam, że wszyscy przecieraliśmy oczy ze zdumienia). W innym nasze przerażenie wzbudziły największe burze świata. Do koncepcji pozycji trochę nie pasuje jedynie część, skądinąd wciągająca i bardzo ciekawa, poświęcona Układowi Słonecznemu.
Autorzy serwują przy tym samą esencję wiedzy. Przeważają krótkie hasła, często ograniczone do samej nazwy i kilku charakterystycznych danych (między innymi wielkości - różniste, miejsca występowania, łacińskie - czytaj egzotyczne - nazwy). Czasami pojawia się nieco rozszerzony tekst, klarowne, najwyżej kilkuzdaniowe wytłumaczenie jakiegoś zjawiska, anegdotki, ciekawostki. Suche fakty często urozmaicono wstawkami opowiadającymi np. o wierzeniach.
„Najwyższą górę, najgłębszy ocean” wydawca rekomenduje czytelnikom w wieku od 10 do 14 lat. To prawda, że właśnie dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej najwięcej wyniosą z lektury. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by spróbować poznać ekstrema świata natury z jeszcze młodszymi czytelnikami. Najwyżej pewne treści zrozumieją w pełni nieco później. Wyznaczanie górnej granicy uważam w tym przypadku za bzdurę. Czternaście lat skończyłam już nie raz i nie dwa, a od wyszukiwania najbardziej zaskakujących ciekawostek po prostu nie mogłam się oderwać. Bo przecież to niemożliwe, by zwykły małż żył aż 500 lat.
NAJWYŻSZA GÓRA, NAJGŁĘBSZY OCEAN
Tekst: Kate Baker, Zanna Davidson
Ilustracje: Page Tsou
Tłumaczenie: Hanna Pasierska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2018
Oprawa: twarda
Format: maksi
Liczba stron: 40
Sugerowany wiek: według wydawcy 10-14, ale zainteresuje też nieco młodszych i nieco starszych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz