Poranna kawa. Staję jak każdego dnia przed moim ekspresem i czuję się dziwnie. Nigdy nie myślałam o nim jak o robocie. Prawdziwym, całkiem zaawansowanym technologicznie. Androidy, humanoidalne konstrukty, ewentualnie skomplikowane maszyny we współczesnych fabrykach i automatyczne jeździki marsjańskie to w mojej świadomości godni przedstawiciele współczesnej robotyki. A nie jakiś tam ekspres. A jednak. Kolejna część świetnej serii Naukomiksów „Roboty i drony. Dawno temu, teraz i w przyszłości” (tekst: Mairghread Scott, grafika: Jacob Chabot) opowiada właśnie o różnych obliczach mechanicznego świata, tych oczywistych, i tych mniej znanych, tych prozaicznych, i tych, które kojarzą się raczej z fantastyką naukową.
Klik do recenzji dwóch wcześniejszych tomów
👉 „Dinozaury. Skamieliny i pióra”, „Rekiny. Najlepsi myśliwi w przyrodzie”
👉 „Dinozaury. Skamieliny i pióra”, „Rekiny. Najlepsi myśliwi w przyrodzie”
Po fascynującym świecie pełnym automatycznych urządzeń, specjalistycznych maszyn, droidów i dronów oprowadza czytelników mały, mechaniczny ptaszek Pouli. Podróż po historii robotyki rozpoczyna, co pewnie wielu z nas zaskoczy, już w starożytności, w 350 roku p.n.e., gdy Archytas zaprezentował światu pierwszą maszynę, która wzbiła się w powietrze, czyli właśnie automatycznego ptaka. Dowiemy się także, czym są roboty, jak odróżnić je od innych urządzeń, czy sterowany, zabawkowy samochód zasługuje na to miano i jaka jest prawdziwa natura samojezdnego odkurzacza.
Autorzy nie zdecydowali się przy tym na klasyczny narracyjny scenariusz, w którym kryje się jakaś spójna opowieść, fabuła. Mamy do czynienia raczej z układem treści typowym dla pozycji popularnonaukowych, w którym po kolei omówiono poszczególne zagadnienia związane z tematem. Z drugiej strony nie znajdziecie tu suchych faktów, ale zbiór anegdot, scenek, zabawnych kadrów.
Na kolejnych stronach przedstawiono kilka wybranych ciekawostek z historii robotyki. Czy wiecie, że praprzodków robotów z współczesnych filmów fantastycznych znajdziecie już w Iliadzie Homera? Odwiedzimy także pracownię średniowiecznego wynalazcy z Bliskiego Wchodu, Al-Dżazariego i XVII-wieczną Japonię, w której wynaleziono karakuri ningyo, japońskie lalki uznawane za pierwsze autonomiczne roboty mobilne.
Autor porusza także kwestie związane z funkcjonalnością różnych rodzajów robotów, ich zastosowaniem w niemal wszystkich dziedzinach współczesnego życia. Podkreśla przy tym, kiedy to ludzie jednak są niezastępowalni przez maszyny, a kiedy to właśnie one przewyższają człowieka. Czytelnicy dowiedzą się również, jak zbudowane są roboty, w jaki sposób działają. Co więcej, autor zachęca małych konstruktorów, by samodzielnie stworzyli i zaprogramowali proste mechanizmy.
Mimo że książka przeznaczona została dla młodszego i początkującego odbiorcy autor nie pominął dość trudnych zagadnień etycznych związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Znajdziemy tu choćby dość ogólnie omówione prawa robotyki Asimova. Szczerze mówiąc bez nich pozycja poświęcona robotom nie miałaby najmniejszego sensu. Na końcu komiksu przygotowano części specjalne - galerię 25 wspaniałych robotów (od początków XX wieku), krótki opis działania dronów oraz podręczny słowniczek.
Pod względem graficznym komiks prezentuje się całkiem przyzwoicie. Solidna robota. Przyjemna, klasyczna kreska kojarzy się trochę z serialem Było sobie życie. Zróżnicowane kadry porządkują treść i nie pozwalają się nudzić. Odrobina humoru i dystansu urozmaicają lekturę.
„Roboty i drony. Dawno temu, teraz i w przyszłości” to pozycja ciekawa, dość wciągająca, ale przeznaczona raczej dla tych czytelników, którzy o robotach i dronach nie wiedzą jeszcze prawie nic. Oprócz wielu ciekawostek i anegdotek z historii robotyki znajdą tu oni same podstawy większości zagadnień związanych z tą dziedziną - od aspektów technicznych, poprzez funkcjonalne, po etyczne. I dobrze. Zbytnia szczegółowość mogłaby przytłoczyć tych, którzy dopiero zaczynają interesować się autonomicznymi domami, kosmicznymi łazikami i androidami. Gwarantuję, że po tej lekturze będą mieli ochotę na więcej. Co więcej, uświadomią sobie, że robotyka to nie dziedzina science fiction, ale rzeczywistość wokół nas. Wystarczy się rozejrzeć po najbliższym otoczeniu. (6+)
ROBOTY I DRONY. DAWNO TEMU, TERAZ I W PRZYSZŁOŚCI
Scenariusz: Mairghread Scott
Rysunek: Jacob Chabot
Tłumaczenie: Bogumił Bieniok, Ewa L. Łokas
Seria: Naukomiks
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2020
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Format / forma: klasyczny komiks
Sugerowany wiek: 6+
Scenariusz: Mairghread Scott
Rysunek: Jacob Chabot
Tłumaczenie: Bogumił Bieniok, Ewa L. Łokas
Seria: Naukomiks
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2020
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Format / forma: klasyczny komiks
Sugerowany wiek: 6+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz