19 czerwca

„Królewna chomik. Harriet niepokonana”, czyli pozytywne cechy klątwy


Odcienie różu i fioletu oraz srebrzysty brokacik. Oto okładka godna opowieści o królewnie. Oto zwiastun słodkiej baśni, w której ona czeka aż on, książę piękny, przystojny i pewnie mądry, wyzwoli ją od tajemniczej klątwy. Czekamy na standard, ostrzymy zęby, by ponarzekać na stereotypy, klisze, dyskryminację, molestowanie (ten pocałunek) i tym podobne sprawy. A tu zonk. Wszystko wywrócone do góry nogami.
„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursuli Vernon to ciekawa, śmieszna i wciągająca zabawa baśniowymi motywami, w której dodatkowo pojawia się  mocny akcent feministyczny. Tytułowa królewna nijak się nie wpisuje w klasyczny, kulturowo uświęcony schemat księżniczki. O nie. To wojowniczka, buntowniczka, która inteligentnie wykorzystuje słabości baśniowego świata i kpi sobie z determinizmu rządzącego rzeczywistością wróżek, królów, książąt, czarownic i innych magicznych postaci. Klątwa? E tam! Obróćmy ją na naszą korzyść. Żyjmy pełnią życia, na krawędzi. Nieważne, że krótko, ważne, że intensywnie.
„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

W krzywym zwierciadle przedstawiono tutaj także świat sztywnych norm, konwenansów i oczekiwań społecznych. Główna bohaterka sama określa obowiązujące ją zasady zgodnie z przyświecającym jej credo "Jestem królewną i jeżeli biję potwory do nieprzytomności, oznacza to, że jest to coś, co robią królewny". Warto jednak podkreślić, że opowieść nie jest peanem na cześć anarchii i apoteozą bezmyślnego postępowania zawsze wbrew. Gdy wrota kolejnych zamków zatrzaskują się przed chomicznym nosem, Harriet przekonuje się, że życie niezgodne z przyjętymi przez otoczenie standardami niesie pewne konsekwencje. Czy należy się nimi przejmować? To już inna historia.

„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

Zresztą obśmiane zostało tu niemal wszystko. Matka zamartwiająca się, czy znajdzie się ten właściwy książę. Ojciec, któremu sen z oczu spędzają sprawy praktyczne, na przykład odporność murów zamkowych na potencjalnie niszczycielskie działanie kolczastych krzewów. Wyższe sfery, jak choćby pretor, który przed powrotem do swojego królestwa wypycha kieszenie kanapkami. Wreszcie wykpiono tu także społeczne oczekiwania i kulturowe klisze. Harriet ratuje niezgodnie z obyczajem smoki przed niewiastami i niewiasty przed smokami, choć te ostatnie są raczej rozczarowane płcią wybawiciela. Na pewnego księcia rzucono klątwę, gdyż był ubrany w uroczy różowy strój odziedziczony po królewnie. I tak dalej.


„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

Autorka wyśmienicie bawi się mnóstwem baśniowych motywów. Dekonstruuje nie tylko historię śpiącej królewny, pojawia się między innymi także Baba Jaga (skądinąd dość bezbarwna), Jaś i magiczna fasola, ogry, hydry, Szklana Góra w bardzo niekanonicznych wersjach. W roli magicznego artefaktu występuje przykładowo klamerka do bielizny. Ciekawie też rozprawiono się z baśniowym elementem potencjalnie erotycznym, czyli zdejmującym klątwę pocałunkiem. Wystarczają typowe powitalne buziaki w czółka i policzki w dodatku w ilościach hurtowych. Nic tu nie jest bowiem traktowane poważnie, dominuje komizm i dobra zabawa. Jeśli lubicie klimat Shreka, docenicie również wywrócony do góry nogami świat baśni stworzony przez Vernon.


„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

Dość łatwy język, duża czcionka i spora interlinia, a przede wszystkim proste komiksowe wstawki urozmaicające tekst sprawiają, że „Królewna Chomik” świetnie nadaje się przede wszystkim dla początkujących samodzielnych czytelników (6-10 lat). Ale nie tylko. To także po prostu dobra literatura rozrywkowa do pochłonięcia na raz z sensownym przesłaniem gdzieś w tle także dla nieco starszych dzieci, co potwierdza moja dwunastoletnia córka. 
„Królewna chomik. Harriet niepokonana” Ursula Vernon

Niestety okładka znacznie zawęża krąg odbiorców. Doceniam jej aluzyjność i ironiczny wydźwięk. Super. Konia z rzędem jednak temu, kto namówi dziewięciolatka płci bardzo męskiej do sięgnięcia po ten tytuł. Ja poległam, choć wiem, że byłby zachwycony. Wartka akcja, gryzonie, humor. Cóż, on będzie czekał na kolejną „Mysią straż”, a damska część rodziny na polskie wydanie kolejnych czterech tomów przygód rezolutnej chomiczej królewny.


KRÓLEWNA CHOMIK. HARRIET NIEPOKONANA
Tekst i ilustracje: Ursula Vernon
Tłumaczenie: Barbara Łukomska
Wydawnictwo: Mamania
Data wydania: 2018
Oprawa: twarda
Liczba stron: 256
Format/forma: mini
Sugerowany wiek: 6+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2017 Mamobab czyta