03 kwietnia

„D.O.M.E.K.”, „Archistoria", „Ale miasta”, czyli domki, domy, budynki, budowle, miasta

Domy, domki, budynki. Miasta, miasteczka, wsie i osiedla. Mieszkałam w wielu miejscach i nauczyłam się jednego. Architektura ma znaczenie, wpływa na jakość naszego życia i nie chodzi tu tylko o względy estetyczne. Czuję, że piszę o oczywistościach. Z drugiej  strony kilka lat w spartaczonym pod wszystkimi możliwymi projektowymi aspektami miejscu udowodniło  mi, że ta podstawowa wydawałoby się myśl jest obca ludziom decydującym o świecie wokół nas. Urzędnikom, decydentom, deweloperom i - co najgorsze - niektórym architektom. Cóż na wiele rzeczy mamy jedynie ograniczony wpływ, ale najbliższe otoczenie możemy kształtować sami. Dobre i to.
„D.O.M.E.K” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry, „Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor , „Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

Skąd jednak czerpać wzorce? Gdzie szukać inspiracji? Jak nauczyć się odróżniać dobre projekty od tych, które nigdy nie powinny zostać zrealizowane? Można się tego nauczyć, a edukację najlepiej rozpocząć już od najmłodszych lat. Od pierwszych budowli z klocków, od nieporadnych jeszcze rysunków. Nigdy nie jest za wcześnie. Z pomocą jak zwykle przychodzi literatura, w tym przypadku pozycje poświęcone niesamowitym budynkom, budowlom i konstrukcjom. Jedną z takich książek przedstawiałam już na blogu - to „Monumentalne. Cuda i rekordy architektury” (klik do recenzji), w której Sarah Tavernier i Alexandre Verhille przybliżają (nie tylko) młodszym czytelnikom najsłynniejsze lub w jakiś sposób zadziwiające obiekty z całego świata. Dziś kolejne trzy: „D.O.M.E.K.”, „Archistoria” i trochę inne, ale wpisujące się doskonale w temat „Ale miasta”.
„D.O.M.E.K” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry
„D.O.M.E.K.” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry

„D.O.M.E.K., czyli doskonałe okazy małych i efektownych konstrukcji” to debiut Aleksandry i Daniela Mizielińskich. Lektura wciągająca i zaskakująca, dziś już klasyk znany chyba wszystkim, który zapoczątkował świetny cykl S.E.R.I.A.* Ten podręcznik domkologii stosowanej zawiera opis trzydziestu pięciu domków, czyli trzydzieści pięć dowodów na nieograniczone możliwości ludzkiej wyobraźni. Dom norkę (ukochany❤), bąblowiec, dmuchaniec, wielki dom z ogromnymi kolcami, żagiel, rurę, UFO, specjalny domek do picia herbaty i wiele wiele innych. Wszystkie opisane lekkim, pełnym humoru językiem.

„D.O.M.E.K” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry
„D.O.M.E.K.” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry


Leksykon ten to z jednej strony fantastyczna, pobudzająca fantazję i kreatywność lektura, z drugiej przewodnik po awangardowych jeszcze nie tak dawno projektach, które już na stałe weszły do kanonu klasycznych realizacji architektonicznych. Mimo lekkiej, przystosowanej do percepcji małego czytelnika formy, książka ta to solidne kompendium wiedzy o sztuce projektowania budynków mieszkalnych w drugiej połowie XX wieku.
„D.O.M.E.K” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry
„D.O.M.E.K.” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry

„D.O.M.E.K.” to także pozycja idealnie opracowana pod względem graficznym. Uwielbiam charakterystyczną kreskę duetu Mizielińskich - trochę prześmiewczą, momentami wręcz karykaturalną, pełną jednak ciepła i dzięki dobrze dobranej, wyrazistej kolorystyce atrakcyjną już dla maluchów. Każdy domek został zabawnie opisany nie tylko słowem, ale i obrazem według jednego czytelnego schematu, którego istotnym elementem są łatwe do rozszyfrowania ikonki. Dzięki nim poznajemy architektów, kraj, w którym dany dom się znajduje, datę zbudowania, materiał, z którego został wytworzony i jeszcze kilka istotnych informacji. Dodatkowo poruszanie się po książce ułatwiają wygodne, przejrzyste mapki, odnośniki, opisy rysunków, szkicowe plany budynków. Co więcej, w wielu przypadkach autorzy starają się pokazać szerszy kontekst kulturowy bądź naukowy. Mali czytelnicy dowiedzą się między innymi, co się robi w laboratorium hydrobiologii, kogo można spotkać w UFO i co łączy dwa Sfinksy.
„D.O.M.E.K” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry
„D.O.M.E.K.” Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Dwie Siostry

Wydawca rekomenduje książkę dzieciom powyżej piątego roku życia. I słusznie, choć przyznam, że „D.O.M.E.K." w 2008 roku podbił serce pewnej dziś już nastoletniej trzylatki. Nie skupiała się na tekście, na to było stanowczo zbyt wcześnie, ale ilustracje to było to. Wertowane, analizowane bawiły, zaskakiwały i stanowiły inspirację do wymyślania własnych konstrukcji typu 'złączyłam trzy klocki. Mamo, co to?'.

„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor

„Archistoria” to pozycja nieco poważniejsza, bardziej wymagająca, nietypowy leksykon, w którym autorka, architektka Magdalena Jeleńska, przygotowała ciekawy przegląd najważniejszych lub najciekawszych budowli z całego świata. Nie ogranicza się przy tym jedynie do współczesności, sięga głębiej, aż do starożytności, wspominając przy tym gdzieniegdzie o czasach prehistorycznych. Nie jest to jednak klasyczny, chronologiczny wykład z dziejów architektury. Punktem wyjścia do snucia opowieści staje się tutaj bowiem materiał (kamień, cegła, beton, szkło), funkcja lub forma (dom, wieża, most, łuk, kopuła, budowla centralna, bazylika). W sumie znajdziemy tu ponad sto fascynujących realizacji ze wszystkich epok i zakątków świata, w tym między innymi piramidy, zigguraty, pałace, fabryki, obiekty sakralne i biurowce.
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor

Konstrukcja książki pozwala wychwytywać różnice i podobieństwa, rozwój różnych technologii i ciągłość samej myśli architektonicznej. Niektóre informacje zadziwiły moje dzieci. Choćby beton, który kojarzy się raczej z współczesnością. Okazuje się, że stosowano go już w starożytnym Rzymie do wznoszenia świątyń, akweduktów, dróg, łuków i kopuł.
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor

Większą część tekstu napisano raczej prostym, dziecięcym językiem, choć pod względem nasycenia szczegółami, konkretami dostosowanym raczej do możliwości poznawczych starszych uczniów. Momentami jednak (na szczęście bardzo rzadko!) pojawia się dość suchy, naukowy styl, który młodszych może po prostu nużyć. Autorka nie unika terminów branżowych, dba przy tym, by zawsze były one obrazowo wytłumaczone. I to z reguły się udaje.
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor

Lekturę ułatwia również podzielenie poszczególnych opisów na krótkie, treściwe podpunkty. Forma książki pełnej ciekawostek, anegdotek, porównań pozwala już młodszym nastolatkom na naukę rozumienia architektury. Naukę nie poprzez żmudne wkuwanie formułek i definicji, ale poprzez zanurzenie się w świecie cegieł, szkła, betonu i kamienia, który naprawdę może fascynować, zachwycać aluzjami, symbolami. Warto w budynkach widzieć więcej niż tylko gołe ściany.
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor
„Archistoria” Magdalena Jeleńska, Acapulco Studio, Muchomor

Oczywiście, jak na pozycję o doskonałych formach w skali makro przystało, „Archistoria” to książka dobrze zaprojektowana. Oprawa graficzna, za którą odpowiadało Acapulco Studio, czyli Agata Dudek i Małgorzata Nowak, jest przemyślana w każdym calu. Od atrakcyjnej typografii, geometrycznych, przyciągających wzrok kształtów po dobry balans pomiędzy dosłownością, odwzorowaniem rzeczywistości a umownością, grą obrazem i znaczeniem. Wszystko to okraszono dość dużą dozą humoru. 

„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

„Ale miasta” z tekstem Joanny Łozińskiej przenoszą architektoniczne poszukiwania lekturowe na wyższy poziom. To nie książka o konkretnych budynkach, ale o ich masie. To wstęp do zrozumienia, czym jest urbanistyka i jak kształtuje ona nasze życie. Postawienie budynku, nawet najwspanialszego, to przecież dopiero pierwszy krok. Potrzebne jest dopełnienie, kontekst, który daje otoczenie. Wpisanie projektu w tkankę miasta (i ogólniej przestrzeni) to sztuka, którą niestety dziś traktuje się po macoszemu. Ponad połowa ludzi na Ziemi mieszka w miastach. To zobowiązuje.

„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
Autorzy prezentują w sumie sylwetki czterdziestu jeden miast. Każde z nich jest inne, czymś zadziwia, zaskakuje, każde ma bądź miało swoją wyrazistą tożsamość. Poznajemy miasta uznawane w różnych wierzeniach za święte (Waranasi, Jerozolima) i miasta pęknięte, sztucznie podzielone wbrew tradycji, wbrew genezie arbitralną decyzją polityków (Berlin i mur, Nikozja, Cieszyn). Te zbudowane klasycznie i te z drewna i papieru, z gliny i wykute w skale. Odwiedzamy metropolie w rozkwicie i miejsca, które już nie istnieją. Te, które umierają, i te, które rozprzestrzeniają we wszystkich kierunkach - pochłaniające nie tylko tereny wokół, ale i opanowujące podziemia i pnące się do chmur. Wreszcie miasta, które jak feniks rodzą się na nowo.
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

Niemal każdy z opisów dowodzi, że w architekturze miast, ich układzie zapisana jest historia świata. Dlaczego niektóre miejsca są do siebie tak podobne, mimo że wcale nie znajdują się blisko siebie? Skąd się wzięły architektoniczne schematy, według których lokowano osady? Dlaczego akurat w Stanach Zjednoczonych tak często spotykamy miasta duchów? I wreszcie jak to możliwe, że istnieją monumentalne wręcz miasta, o których świat zapomniał na tysiąclecia? Tajemnicze, zagadkowe, zagubione gdzieś w dżungli czy na pustyni? Odpowiedzi szukajcie w książce. Autorka zadbała o niezbędny kontekst historyczny - z jednej strony szkicowy, ale z drugiej wyjaśniający to, co najważniejsze. 

„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

To nie tylko historia sukcesów, ale i architektonicznych porażek, miast, w których zabrakło najważniejszego - życia (Brasilia). Do wyobraźni przemawiają przykłady tego, jak życie weryfikuje nawet najlepsze wizje projektantów (np. Petersburg, Masdar). O tożsamości miasta, jego obliczu decyduje bowiem połączenie dwóch składników - architektury (nie zawsze poprzedzonej planowaniem) i ludzkich potrzeb. Autorzy w wielu miejscach, na przykładzie konkretnych miejsc, poruszają problemy, z którymi mierzy się wiele metropolii. Przykładem choćby Wenecja i turyści. Niezbędni i zbędni jednocześnie. Napędzający gospodarkę miasta i jednocześnie działający na nie destrukcyjnie. Jak to połączyć? Czy zatrute środowisko w Chinach to skutek uboczny rozwoju, którego nie dało się w żaden sposób uniknąć? A może istniał sposób, by zapobiec degradacji otoczenia wcześniej? Autorka nie daje odpowiedzi, bo i nie takie jest jej zadanie. Prowokuje jedynie do myślenia, do zadawania pytań.
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
Tekstowi towarzyszą ciekawe ilustracje autorstwa Maćka Blażniaka. W dość prostych, niekiedy  wręcz geometrycznych formach udało mu się oddać ducha opisywanych miejsc, wychwycić to, co najważniejsze. Największe wrażenie zrobił na mnie przejrzysty układ książki. Każdy rozdział poprzedzają niemal puste wielkie czerwone strony z krótkim niemal filozoficznym wprowadzeniem, sugestią, w jaki sposób powinniśmy spojrzeć na prezentowane w dalszej części miasta. To chwila refleksji, zatrzymania się, przemyśleń. Podobną funkcję pełnią rozkładówki wypełnione jedynie obrazami - konkretnymi migawkami z życia mieszkańców, czasami przypominającymi gigantyczne pocztówki, zawsze zawierającymi jakiś symbol, klucz, przesłanie. 



„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia
„Ale miasta” Joanna Łozińska, Maciek Blaźniak, Wytwórnia

Wszystkie trzy pozycje opowiadają o tym samym - o architekturze i jej związkach z historią, kulturą. Każda z nich skupia się jednak na czymś innym, prezentuje świat niesamowitych konstrukcji, projektów z odmiennej perspektywy. „D.O.M.E.K.” pokazuje to, co najbliższe, tuż obok. Dom, miejsce do mieszkania. „Archistoria” uzupełnia ten obraz o to, co nieco dalej. „Ale miasta” odchodzą od szczegółu, w nich widzimy całość, uogólnienie, możemy wpisać uzyskaną wcześniej wiedzę w szerszy kontekst. I taka też jest najlepsza kolejność poznawania architektonicznego elementarza. Od własnego domu po ulicę, od ulicy po miasto (lub wieś lub jeszcze coś innego), od miasta po cały świat. 

Autorzy wszystkich książek uwzględnili również polskie realizacje. Poznamy projekt domku dla bezdomnych Krzysztofa Wodiczki, igloo Witolda Lipińskiego i dom na cienkich nogach Przema Łukasika. Dowiemy się, z czego zbudowano Bazylikę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, zamek w Malborku, Muzeum Katyńskie i szczecińską Filharmonię. Zobaczymy pewną kamienicę w Kazimierzu Dolnym, wieżę książęcą w Siedlęcinie, arkę w Brennej, most spawany w Maurzycach i wrocławską Halę Stulecia. Wreszcie wybierzemy się na wycieczkę do Trójmiasta, Podkowy Leśnej i Cieszyna.

Czytajcie z dziećmi książki o architekturze. Wspólnie. Być może w przyszłości świat wokół nas stanie się piękniejszy, bardziej funkcjonalny, przyjaźniejszy. „D.O.M.E.K.” zaciekawi już 4-, 5-latka, „Archistoria” i „Ale miasta” to pozycje dla bardziej zaawansowanego czytelnika, mniej więcej 8-, 9-letniego. Górnej granicy wiekowej nie określę. Wszystkie trzy książki przeczytałam z wielką przyjemnością (pierwszą wielokrotnie) i zaświadczam, że nawet dorośli znajdą w nich mnóstwo smaczków, anegdotek, informacji i po prostu solidnej wiedzy. Bardzo polecam.


News z ostatniej chwili. „Ale miasta” zostały nagrodzone przez Łódź Design Festiwal w plebiscycie must have 2019. Serdecznie gratuluję!
*S.E.R.I.A gościła już na blogu. Klik do recenzji jednego z tomów - M.O.D.A

D.O.M.E.K., CZYLI DOSKONAŁE OKAZY MAŁYCH I EFEKTOWNYCH KONSTRUKCJI
Tekst i ilustracje: Aleksandra i Daniel Mizielińscy (w wydaniu Mamobaba jeszcze Aleksandra Machowiak)
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Seria: S.E.R.I.A.
Data wydania: 2009 (wydanie II)
Liczba stron: 152
Oprawa: twarda
Format/forma: kwadratowe midi
Sugerowany wiek: 5+



ARCHISTORIA
Tekst: Magdalena Jeleńska
Ilustracje: Acapulco Studio (Agata Dudek, Małgorzata Nowak)
Wydawnictwo: Muchomor
Data wydania: 2018
Liczba stron: 96
Oprawa: twarda
Format/forma: maksi
Sugerowany wiek: 10+



ALE MIASTA
Tekst: Joanna Łozińska
Ilustracje: Maciek Blaźniak
Wydawnictwo: Wytwórnia
Data wydania: 2018
Liczba stron:
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format/forma: maksi
Sugerowany wiek: 10+ (według Mamobaba 8+)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2017 Mamobab czyta